Archiwum 31 lipca 2015


lip 31 2015 starość
Komentarze: 0

Dziś pisałam bloga w myślach.. a teraz nie wiem co napisać.

Stałam na dworcu, obserwowałam ludzi... Zapadli mi w pamięci staruszkowie z ,,chyba" wnuczkiem nastolatkiem. Widać że mają z nim dobry kontakt. Chciałabym abyśmy dożyli tego wieku, abyśmy mieli dobre relacje z najbliższymi...

Zazdrościłam znajomym co mieli dziadków... a często zwracałam im uwagę jak ich traktują....

Spotykam się z częstymi komentarzami-napchają się do autobusów, pozajmują miejsca, ale stanie nad głowo i sapie. Mnie rodzice zawsze wychowywali w szacunku do innych. Może ta starsza osoba jedzie do lekarza, a może jedzie do wnuczka, kogoś bliskiego? Czy nam coś się stanie jak ustąpimy miejsca? Postoimy pięć minut?

Tolerancji dla innych-naszych bliskich życzę.

A jeszcze tak myślałam...

mam w rodzinie taki przypadek, jest babcia i 3 córki z czego jedna ma dziecko-reszta z racji wieku nie będzie... No i jak będą starsi... a ta córka by odeszła przed rodzicami, to nikogo nie będą mieli...

Wiem, że są rożne sytuacje...

dziadkowie.-665x309.jpg