sie 07 2015

ponownie ja?


Komentarze: 1

Dziękuję za komentarze pod moim ostatnim wpisem... Odpowiem Wam kolejnym...

Przez tyle to ja pierwsza wyciągam rękę... nawet gdy jego wina. Później ,,wymuszam" w nim przeprosiny

Postanowiłam koniec! Wiem, przyzwyczaiłam do dobrego. Teraz tak nie zrobie.

 

Piszecie, że czas na szczerą rozmowę... i ja mam znowu zacząć? NIe tym razem tak nie będzie. Niech robi co chce.

Jeśli on tak się zachowuje to myśli, że jak zawsze ja zmiękne.

Co ja mam się płaszczyć? Mam swój honor.

rakam : :
07 sierpnia 2015, 01:49
To nie wyciagaj reki tylko, zagon go do koziego rogu (ale tak, zeby go nie wystraszyc) i porozmawiaj szczerze z nim..

Dodaj komentarz